„Śpiewać ponoć każdy może. Jeden lepiej, drugi gorzej.” Zresztą poziom śpiewu będzie inny u prawdziwego artysty, inny u szkolnego chóru, a jeszcze inny u amatora tanich trunków, wracającego całą szerokością ulicy do domu.
Dziś w jednej z klas „wpadła mi w rękę kartka z repertuarem”, jaki moje „maluchy” z jednej z klas planują puścić na szkolnej dyskotece. Przyznam, że jak już wcześniej pisałem, boleję nad słownictwem milusińskich, ale chyba przywykłem do tego, że generalnie jako nauczyciele i wychowawcy mamy z tym problem, tzn. nie mamy sposobu, aby wykorzenić z języka dzieci wulgaryzmy. Owa lista była więc dla mnie tylko potwierdzeniem problemu.
Wiem, o gustach się nie dyskutuje. Tak jednak się składa, że już na FB zauważyłem jak ta „twórcza” dyskusja rozwinęła się już w grupie „międzyklasowej”. Wulgaryzmy w tytułach, podteksty o wiadomym zabarwieniu i pytanie, czy nauczyciele się na to zgodzą… Gdy dodamy do tego satanistyczne gesty, jakie można zobaczyć nawet na internetowych profilach niektórych, takie same gesty wznoszone na koncertach, amulety zamiast krzyżyka czy medalika na szyi, przestaje dziwić, że współczesne pokolenie dzieci ma problem, by kilka minut posiedzieć w spokoju i posłuchać o rzeczach świętych.
Można powiedzieć, bez przesady. Dzieci poczuły trochę „luzu” i wykazują swoją kreatywność w tej akurat dziedzinie. Tak się jednak składa, że jakiś czas temu toczyłem dość ciekawą dyskusję na rzeczonym już FB na temat jednego z wykonawców, (aby nie obrażać artystów), którego satanizm jest powszechnie znany. Rozumiem, że w sposób naturalny jego pochwała mordu na Świętym, pogarda dla Błogosławionego (celowo nie podaję szczegółów, aby nie promować) przyciąga ludzi takich jak on, tzn. upatrujących w Bogu tyrana, a w Szatanie boga. Nie bardzo jednak rozumiem, skąd nie tylko tolerancja, ale i zachwyt takimi grajkami pośród ludzi, którzy uważają się za katolików? Przecież gdyby ktoś nazwał sztuką piosenkę w której śpiewa o pogardzie dla kogoś mi bliskiego, gdyby tam lżył ludzi, których szanuję, chyba nie słuchałbym tego, a już tym bardziej nie zachwycał się takimi melodiami?
Cóż, człowiek to jednak dziwna istota. Mówi, że kocha Boga, a zachwyca się tymi, którzy publicznie lżą Go za pieniądze. Chce być grzecznym dzieckiem rodziców, ale gdy oni nie widzą, zachwyca się zepsutym światem. Dziś liturgiczne wspomnienie św. Cecylii – patronki śpiewu kościelnego, choć tak na prawdę nie wiadomo, czy grała na jakimś instrumencie. Mówią, że wielbiła Boga całym ciałem. Po otwarciu jej grobu kilkaset lat po jej męczeńskiej śmierci widać było, jak nie mogąc już mówić, gestami rąk wyznała wiarę w Boga. Wcześniej, będąc poślubioną poganinowi, nawróciła go swoim świętym życiem. To dopiero melodia Pieśni Miłości wyśpiewanej całym życiem! Czy zdążymy nią zachwycić współczesne dzieci i młodzież?
Bardzo dobre teksty. Z ciekawością wieczorem czytam. Skłaniają do refleksji. Co do dzisiejszego, dla mnie zatrważające jest to jak wyglądają teledyski do większości polskich i zagranicznych „hitów”. Dorosła osoba nie powinna oglądać takich obrazków, a co dopiero dzieci i młodzież…
Dziękuję za dobre słowo odnośnie wpisów. Mawiają, że kto śpiewa, dwa razy się modli. Cóż powiedzieć jednak o tych, którzy „modlą” się śpiewem lecz nie do Boga? W czyją opiekę się powierzają?
Kto fałszuje modli się po trzykroć. Moim zdaniem większość teledysków, jak i piosenek powinna być ocenzurowana i to surowo. Sama słucham różnej muzyki, zresztą Ksiądz już mi kilkukrotnie przekazywał swoje zdanie na ten temat. Jednakże zawsze staram się tłumaczyć tekst zeby nie popełnić „gafy”..
Dzieciaki jednak na takie pomysły nie zawsze wpadają i.. niestety spiewają te pełne wulgaryzmów i o różnym zabarwieniu piosenki..
Moja kartka -,- Obraziłam się ; C
Ale moja lekcja! Poza tym, spróbuj Ewka zrozumieć, gdzie na prawdę leży problem…
Jezu tyle zachodu o kartke -,-
Może po prostu niech Ksiądz ją odda ?
Oddałem. Pani Wychowawczyni…
ale dlaczego ? tam byly tylko tyluly piosenek, nic obrazajacego kogokolwiek
Kochani, Wasza reakcja, wypowiadane słowa, komentarze… Jeśli zestawić to z tym, że otwarcie mówi jedna z Was „nie zależy mi na ocenach, nauce”, gdzie dyskoteka jest problemem nr. 1 podczas, gdy za kilka miesięcy macie test kompetencji, gdy wybieracie gimnazja, decydujecie o przyszłości. Nie wybaczylibyście mi kiedyś tego, gdy dorośniecie, podobnie jak innym nauczycielom, gdybyśmy nie reagowali. Kartka, to „pikuś”, natomiast wasza przyszłość i wasze ostatnie miesiące w Szkole, to jest coś o co tak na prawdę warto powalczyć!
ja już tęsknie za 27 .. 1 gim ; (
Niech ksiadz usunie te zdjecie !!!!!!!! -,-
no ale bez przesady .. o gustach sie nie dyskutuje, kazdy ma wolną wole .. nie rozumiem w czym problem ; d
Y no właśnie
Ksiądz napisał „o gustach się nie dyskutuje” ale dalej ksiądz pisał. Ja wiem że księdza denerwują tylko tytuły i nazwy zespołów np. Big Cyc, Piersi itd. Ale co z tego ? Nie ma to jak dyskutować z dziećmi O_o
A ksiądz czego słuchał w młodości ?? ;/
J. Kaczmarski, Perfekt, R. Rynkowski… czy jeśli lepiej po tytułach: „Niepokonani”, „Mury”, „Modlitwa o wschodzie słońca”, „Nic nie robić, nie mieć zmartwień” itp. To też był bunt… Mojemu pokoleniu marzyła się wolność, jaką Wy teraz macie (jeszcze). Obserwowaliśmy, jak pokolenie naszych rodziców walczy o lepsze jutro, tak jak wy obserwujecie i przeżywacie teraz kiedy rodzice czasem zmuszeni są do „stawania na głowie”, aby przeżyć, aby wam było lepiej. Kiedy widzieliśmy idącą z Zachodu nową technologię, patrzyliśmy z podziwem na kasety video (tak, tak), walkmany (wiecie jeszcze co to jest?) my zadawaliśmy sobie pytanie, dlaczego u nas w Polsce tak nie może być. No i teraz jest, tyle, że wielu ludzi może podziwiać zdobycze cywilizacji na witrynach sklepowych. Bezrobocie, demoralizacja, brak nadziei na lepsze jutro. Słyszę to od wielu ludzi. Wolność powoli odchodzi… Ludzie mając możliwość wyboru pomiędzy dobrem a złem, coraz częściej wybierają zło. Zło, które nas zniewala, prowadzi do nałogów, upokarza ludzi odbierając im godność… To jest mój bunt i dlatego póki sił mi starczy, chcę walczyć o każdą „bezbronną duszę” narażoną na atak zła, o każde dziecko i każdego młodego człowieka. Na obrazku prymicyjnym napisałem sobie słowa z Ps 62: „Spocznij jedynie w Bogu duszo moja. Bo od Niego pochodzi moja nadzieja. On jedynie skałą i zbawianiem moim. On jest twierdzą, więc się nie zachwieję…”. Mówią, że wybierając cytat na obrazek prymicyjny, wybiera się proroctwo na swoje kapłańskie życie. Modlę się, abym podołał jego wypełnieniu. By starczyło sił i by kłody rzucane pod nogi przez innych ludzi nie zatrzymały mnie na tej drodze.
No to jednak nie dojdziemy do porozumienia bo każdy człowiek jest inny. Każdy ma swoje życie i jego sprawa jak je przeżyje i nikt nie ma prawa w nie ingerować. Każdy ma je jedno i jak je przeżyje to tylko jego sprawa, albo będzie go żałować albo nie ;c
To nie jest wina tych dzieci, że słuchają takiej muzyki. To właśnie promowane jest teraz przez media- ogłupiające, bezwartościowe utwory wysławiające zakłamane pseudowartości. Ale oni mając te 12 lat i często żadnych wzorców w domu nie rozumieją dlaczego mieliby nie iść za modą, nie czuć się bardziej dorosłym i na czasie. Popieram Księdza, dobrze, że są jeszcze ludzie, którym prawdziwie zależy na dobrym wychowaniu. W sercu rodzi się nadzieja, że kiedyś uda im się dorosnąć i zrozumieją po co ten cały szum „o kartke”.
Po pierwsze chce aby ksiadz usunał to zdjecie w komentarzu .
Po drugie te kartke z tymi piosenkami mozna odzyskac od pani .
A po trzecie jak pani nie odda to sie zrobi nowa ale problem na prawde
Skoro jesteście pewni swoich argumentów, powinniście się cieszyć, że dosłownie je przytaczam. Screen z FB został „ocenzurowany”. Są tylko moje dane. Reszta jest anonimowa. A ta „dyskusja” daje możliwość, aby każdy kto to czyta sam sobie wyrobił zdanie na ten temat .
Ale jest tam moj komentarz i nie zycze sobie zeby ktos to czytał
Nie ma żadnych danych osobowych. Zostały usunięte przed publikacją. Ja natomiast bardzo chcę, aby goście na moim blogu mogli sobie sami wyrobić zdanie na ten temat.
Jeśli nie chcesz aby ktoś posługiwał się Twoim komentarzem nie wdawaj się w żadne dyskusje, bo najwidoczniej nie znasz się na prawie.
Jest późny wieczór, siedzę i z ciekawości czytam wpisy. Z jednej strony… sama w tym wieku buntowałam się bo „głupi dorosły robił mi na złość” podważając moje zdanie, dyskoteka szkolna i rówieśnicy, to było to co najważniejsze. Nauka była niczym, „po co mi szkoła” itd. Jestem pewna, że większość z tych przyszłorocznych gimnazjalistów, w przyszłości będzie wdzięczna Księdzu, nauczycielom i tym osobom, które zaingerowały w takich czy podobnych sytuacjach. Ja osobiście jestem wdzięczna bo dzięki temu mogę teraz robić w życiu coś więcej, a w podstawówce czy gimnazjum mało kto myśli o tym co tak na prawdę jest ważne. Ludzie naprawdę nie widzą problemu w tym co się dzieje w chwili obecnej… teraz wystarczy przejść obok podstawówki i można zobaczyć dzieciaki z 4-5 klas palące fajki, przeklinające i pijące „bo jestem fajny!”. Gdzie jest teraz dzieciństwo, którym można się cieszyć w podstawówce? (tam nawet przez chwilę nie pomyślałam o papierosie, przeklinaniu itp.) Co będzie za kilka lat? Bo jak dalej sytuacja będzie miała taki rozwój i nikt nie będzie reagował (bo wam się to nie podoba) to w przedszkolach na muzyce dzieci będą uczyły się piosenki „jestem zajebista” zamiast „wlazł kotek na płotek”… Ciekawe czy za jakieś 20 lat bylibyście zadowoleni, jakby wasze dziecko wróciło do domu i właśnie ów piosenkę śpiewało i ruszało tyłkiem żeby dodać sobie „sexapilu”, po czym na wasze zwrócenie uwagi odpowiedziało: „ale dlaczego? to tylko piosenka, nic obrażającego kogokolwiek!”… Jeżeli ktoś nie zrozumie komentarza lub uzna, że gó**o wiem to zapraszam do rozmowy prywatnej bądź przeczytania komentarza za 10 lat.
Pozdrawiam!
Zgadzam sie z przedmówcą. Mocne slowa i bardzo prawdziwe. Ma Ksiądz ciężki orzech do zgryzienia. Podziwiam Księdza cierpliwość i dążenie do celu. Ale te dzieciaki kiedyś będą wdzięczne Księdzu i nauczycielom za to wszystko. Może nie powiedzą tego na głos, ale na pewno zrozumieją swoje młodzieńcze błędy.. Pozdrawiam
ksiadz nie ocenzurowal do konca, sa imiona i kazdy wie o kogo chodzi….
Imiona mają prawo się znaleźć w tekście. Tak też zrobiłem.
Witam
Jak czytam te wszystkie komentarze o tą kartkę to zastanawiam się czy warto ,kiedyś byłam i ja młoda i chodziłam do 6 klasy podobnie myślałam że nie rozumieją mnie że się nie znają ,ale po tylu latach wiem teraz że mieli rację .Nauka,wychowanie jest na pierwszym miejscu .Jak bym mogła czas cofnąć cofnęła bym i inaczej pokierowała swoim życiem .Teraz to ja chcę swoje dzieci nauczyć tego żeby nie popełnili tych błędów co ja , żeby wyrosły na mądrych ludzi.Kiedyś i wy podziękujecie księdzu że chciał was nauczyć pokazać że warto słuchać na lekcji.Zgadza się że teraz jak się przechodzi obok podstawówki to dzieci tak dzieci bo nimi są palą papierosy używają słów aż ręce opadają.Zastanówcie się czasami co piszecie do Księdza ,jak wam rodzice nie pokazali co jest dobre a co złe to zacznijcie doceniać tego co ksiądz czy wychowawca w szkole chcą was nauczyć
P.S Jestem wdzięczna księdzu bo córka moja zrozumiała wiele dzięki księdzu zaczęła doceniać i brać udział aktywnie w codziennych czynnościach .
Ja myślę, że każdy ma prawo słuchać tego co sobie chce i nie powinno ingerować się w cudze życie. Jeżeli rodzice tych dzieci nie mają nic przeciwko tym piosenkom nie wolno im ich zabraniać słuchać a co najważniejsze nie robić z tego takiej AFERY!.
Im wolno mnie się nie posłuchać, a mnie wolno „zrobić aferę”. Jak wolność, to w obie strony, prawda? Myślę, że Pani w Gimnazjum wyjaśni Wam to na Wiedzy O Społeczeństwie, trzeba tylko cierpliwie zaczekać…
jestem ateista, gardze kosciolem i slucham ciezkiego metalu ktory nie raz atakuje kosciol i ogolnie czesto w bim spiewaja o okultyzmie szatanach przemocy wojnach i atakuja kosciol. Pytanie jak bardzo jestem juz opetany i czy moge cos z tym zrobic XD.
Szanowny Panie. Na początek warto spojrzeć w lustro i zapytać gościa, którego tam się zobaczy kim jest na prawdę…