„Gdy Pan Bóg nas wysłuchuje, daje nam to, o co prosimy. Kiedy nam się wydaje przez chwilę, że nas nie wysłuchał, zwykle z czasem okazuje się, że dał nam więcej, niż to, o co Go prosiliśmy”
Jeszcze kilka tygodni temu napisałem te słowa w scenariuszu przygotowanym na szkolne przedstawienie. Dziś w całej rozciągłości przypada mi zastosować je do siebie.
Po dziewięciu latach posługi w parafii p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Lublinie, Ks. Arcybiskup Stanisław Budzik wręczył mi dziś nominację zwalniającą mnie z dniem 30 czerwca z obowiązków wikariusza tejże parafii i powierzył nowe zadania.
Od 01 lipca obejmę funkcję Zastępcy Prezesa Centrum Jana Pawła II w Lublinie. W wielu trudnych i ważnych chwilach mojego życia prosiłem w modlitwie św. Jana Pawła II o wstawiennictwo. Okazywało się wkrótce, że nic nie poszło zgodnie z tym, o co prosiłem, ale czas weryfikował plany i było jeszcze lepiej, niż mógłbym to sam zaplanować.
Cóż… Minęło 9 lat w obecnej parafii. To więcej, niż połowa mojej posługi kapłańskiej. Chcę więc wszystkim życzliwym mi ludziom podziękować za okazaną życzliwość i pomoc, zwłaszcza w tych najtrudniejszych chwilach życia. Stają mi dziś przed oczami moi młodzi przyjaciele, z którymi podjęliśmy niełatwą próbę powalczenia w tym zlaicyzowanym kawałku świata o dusze dzieci i młodzieży, zwłaszcza tych, z programu „Pajęczynka” oraz „Klubu na Opoce”.
Jeśli jakiekolwiek słowa warte są tego, aby potraktować je jako „myśl na pożegnanie”, chciałbym szczególnie Kasi, Pawłowi, Oli i innym uczestnikom naszych spotkań powiedzieć: „Dziękuję Wam. Dziękuję za zaufanie, za poświęcony czas i otwarcie waszych młodzieńczych serc. Wiele się od Was nauczyłem. Pan Jezus, którego spotykamy na każdej mszy świętej, jest Tym, Który ukochał nas nad życie i który prowadzi nas do szczęścia. Kochajcie Go, i przyjmujcie jak najczęściej do swojego serca, a zobaczycie co znaczy najprawdziwsze szczęście. Liczę na Waszą modlitwę oraz na dalszą współpracę medialno – redakcyjną. Co zaś więcej, życie pokaże…
Nowe dane kontaktowe zamieszczę, kiedy zapadną już ostateczne ustalenia co do miejsca mojego zamieszkania.