Druga niedziela Adwentu przynosi nam dwie wizje ściętego drzewa. Pierwsza to zarazem przestroga i nadzieja proroka Izajasza. Ścięte drzewo dynastii dawidowej to tragedia, która miała się przecież nie wydarzyć. Czyż Bóg nie zapowiedział, że nie zostanie odjęte berło od Judy? Jednak Niewola babilońska miała dopiero przynieść pełną refleksji nad tym, co wydarzyło się wcześniej. Tam, nad rzekami Babilonu, pośród płaczu i narzekań, miała dopełnić się wizja, którą prorocy starali się przekazać grzesznemu ludowi.
Tam właśnie wczytując się w stare proroctwa, lud wybrany miał dojść do wniosku, że Bóg dopełnia swoich obietnic. Owa różdżka wyrastająca z pnia Jessego, to przecież wzbudzenie na nowo dynastii Dawidowej. Bóg bowiem dotrzymuje danego słowa, ale nie tak jak chciałby człowiek. My przecież niejednokrotnie próbujemy powoływać się na to, że Bóg nam coś obiecał, że zachowa nas i ocali od nieszczęścia, nawet jeżeli my nie dochowały wierności jemu samemu. Tymczasem z jednej strony Bóg dopuszcza do śmierci monarchy i następców tronu, z drugiej zaś wyprowadza z tego samego korzenia inną odrośl, na której spocznie Duch Pański.
Czyż nie tego właśnie argumentu używa także Jan Chrzciciel, który w dzisiejszej Ewangelii zapowiada, że nawet kamieni Bóg może wzbudzić potomstwa Abrahamowi. Owa przestroga, aby nawrócenie nie było jedynie pozorne, aby wydać prawdziwe owoce przemienionego ludzkiego serca, to wezwanie także dzisiaj powinno głęboko zapaść w naszych umysłach i w naszych rodzinach.
Przez ile lat nasi przodkowie wołali do Boga “Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie”? Z jaką nadzieją słuchaliśmy modlitwy Świętego Jana Pawła II, gdy wołał “Niech zstąpi Duch Twój, niech zstąpi Duch twój i odnowi oblicze ziemi tej ziemi”? Co zatem stało się z pokoleniem JP II? Co stało się z naszą nadzieją poukładaną w Panu Bogu? Czyż nie znaleźli sobie współczesnego Babilonu współczesnej, Asyrii i współczesnego Egiptu? Uwierzyliśmy w potęgę mocarstw, przekonaliśmy się, że bezkarnie można nadużywać Bożej cierpliwości, że Bóg nie jest tym, który każe od razu. Zamiast więc nawrócić się, przypomnieć sobie, kiedy byliśmy silni i w oparciu o jakie wartości przetrwaliśmy najtrudniejsze momenty w dziejach naszej historii, patrzymy, jak moralnej degradacji ulegają kolejne pokolenia. Oswoiliśmy się z narzuconą nam bezbożnością. Uwierzyliśmy w to, że święci i prorocy, których posłał do nas Bóg, tak naprawdę nie chcieli naszego dobra. Daliśmy się zwieść ludziom złym i o ociężałych sercach. Czy zatem owa przestroga, że siekiera do korzenia drzew jest już przyłożona, nie powinna obudzić w nas, chociaż troszeczkę, pragnienie nawrócenia? Może to ostatni moment, aby zatkać uszy na współczesne ideologie, na pseudo troskę o pseudo wartości, a zwrócić się ku Bogu, w którym jedynie jest ocalenie. Marana tha, przyjdź, Panie Jezu.
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 11, 1-10)
Przyjście Mesjasza, Króla sprawiedliwego
Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej.
Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.
Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą ze sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.
Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 72, 1–2, 7–8, 12–13, 17)
Refren: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie.
Boże, przekaż Twój sąd królowi, *
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie *
i ubogimi według prawa.
Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość, *
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza *
od Rzeki aż po krańce ziemi.
Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa *
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim, *
nędzarza ocali od śmierci.
Niech jego imię trwa na wieki *
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię.
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią, *
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.
DRUGIE CZYTANIE (Rz 15, 4-9)
Chrystus zbawia wszystkich ludzi
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian.
Bracia:
To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało także dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was – ku chwale Boga. Albowiem Chrystus – powiadam – stał się sługą obrzezanych dla ukazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili Boga, jak napisano:
«Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i śpiewać imieniu Twojemu».
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 3, 4c. 6)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Mt 3, 1-12)
Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza.
W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!».
Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.
A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień.
Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
Oto słowo Pańskie.